W ciąży :-) - Norwegia - s11

dokladnie, na usg czesto jestes nawet godzine bo sprawdzaja wszystko, rowniez w 3D (przynajmniej w Bergen ). no i za zdjecia musisz zaplacic jesli chcesz zeby Ci wydrukowali ale to na pewno napisali w liscie taka jest roznica

toja - ja bede u ginekologa we nesbru w sobote to powiem ci jak moje wrażenie

witam wszystkich
Mam na imię Dorota, obecnie nie jestem w ciąży jednak oboje z mężem będziemy starać się o dziecko. Pracuję legalnie już ponad półtora roku, właśnie co wyszłam za maż, wiadomo latka lecą i człowiek chciałby założyć pełną rodzinę. Ale mam pewne wątpliwości co do całego tego systemu, mam kilka pytań i jeśli to możliwe bardzo proszę o rozwianie moich rozterek.
A mianowicie chodzi mi o to że pracuję fizycznie, praca jest dość męcząca, dużo dźwigania, stresu, i cały czas na nogach... owszem nie mogę założyć na dzień dzisiejszy jak będę znosić ciążę, ale czy uzyskam od lekarza zwolnienie na cały okres ciąży?? czy potem mogę ubiegać się o macieżyński?? czy wystarczą tylko wizyty u lekarza rodzinnego??
I jak to wszystko wygląda odnośnie ze zmianą nazwiska z panieńskiego na po mężu??
Z góry dziękuję za wszelkie informacje

Nie odpowiem na wszystkie pytania ale na ile będę mogła pomóc to postaram się to zrobic. Jeśli chodzi o macierzyński to z tego co wiem i czytałam nawet na stronie NAVu to będziesz mogła się ubiegac bo chyba trzeba te 6 miesięcy pracowac legalnie z umową żeby później ubiegac się o ten zasiłek. Wizyty u lekarza rodzinnego wystarczają to on wysyła Cię jeszcze na wizyty z położną ale też nie zawsze ja np nie miałam takich wizyt tylko konsultacje z lekarzaem i dotrwałam do końca ciąży w terminie i bez problemów. Jeśli chodzi o zmianę nazwiska po mężu wystarczy pójśc do Skattu i tam wypełnic podanie o zmianę nazwiska tylko musisz wiedziec że ta informacja nie pójdzie wszędzie automatycznie. Ja do dnia dzisiejszego u siebie w przychodni jestem pod moim panienskim nazwiskiem bo łatwiej mi było przy porodzie bo informacja o mojej ciąży do szpitala poszła jeszcze z panieńskim nazwiskiem a nie miałam natchnienia bawic się jeszcze w te formalności dopiero teraz muszę się za to wziąc żeby wszystko było ok. Mam nadzięję, że chociaż trochę pomogłam. Pozdrawiam i życze powodzenia

Dzidek198253 napisał:
witam wszystkich
czy uzyskam od lekarza zwolnienie na cały okres ciąży?? czy potem mogę ubiegać się o macieżyński?? czy wystarczą tylko wizyty u lekarza rodzinnego??

tak, tak i tak -lekarz skieruje Cię do położnej

kiedy jestes w ciazy idziesz do lekarza rodzinnego (bo tu on prowadzi ciaze) , nie zawsze na pierwszej ale na pewno juz na drugiej wizycie pyta Cie o pracę, wtedy mówisz jak wygląda, jak się czujesz itd. Jesli stwierdzisz ze dajesz rade ale nie mozesz juz pracowac na 100% etatu to moze Ci dac zwolnienie na 30% albo 50 %, wtedy chodzisz do pracy w takim wymiarze a reszte masz wolna i płaci Ci nav. Tak stopniowo mozesz schodzic do pełnego zwolnienia albo jak warunki pracy są na prawdę złe, to dostać 100% od razu. Wszystko zalezy od Twojego stanu zdrowia i lekarza.
Jesli pracujesz w Norwegii dlużej niz 6 miesiecy przysługuje Ci urlop macierzyński (do wyboru 100% platny gdy chcesz dostawac taka wyplate jak normalnie w pracy i zostac z dzieckiem 47 tygodni, albo 80 % i wtedy zostajesz 57 tygodni) . Masz też bezpłatne wizyty u lekarza i USG w okolicach 18 tygodnia.

dziękuje Wam serdecznie za wszystkie odpowiedzi, jakoś tak lżej na sercu że ktoś pomoże chodź słowiem hehe naprawdę bardzo dziękuje
Mam jednak pytanie do kamisia_p
bo ja czytałam że wypełnić ten papier można przez internet do skattu, i w sumie to wszędzie powinno przejść automatycznie, a u lekarza to trzeba osobiście?? i czy nie miałaś problemów że masz inne nazwisko a jesteś pod innym??

dziewczynki a jeszcze jedno, czy będąc na zwolnieniu będę musiała jakoś specyjalnie informować nav czy wystarczy tylko do nich zanieść zwolnienie??
i czy wasz lekarz to ma jakoś dużą przychodnię?? bo mi się jakiś turek trafił byłam tam raz, gabinecik malutki, jakaś kozetka, komputer, masa książek i to wszystko, przyznam że obawiam się tego lekarza...

pierwsze 16 dni zwolnienia placi Ci pracodawca, potem juz nav. Do Navu zanosisz tylko zwolnienie, dostejesz je w 3 czesciach, nie pamietam teraz ktora jak sie nazywa , ale jedna jest dla Ciebie i nie masz obowiazku pokazywac jej komukolwiek (czesto sie zdaza ze pracodawca chce zobaczyc, ale lepiej mu nie pokazywac bo zdarzaja sie tacy co potem kombinuja) , kolejna jest dla pracodawcy i ostatnia dla instytucji, ktora Ci placi ( ja dostalam pierwsze zwolnienie na 16 dni wiec nie mialam problemu, dalam pracodawecy a kolejne juz do navu ale jak dostaniesz od razu dluzsze to popros o wydrukowanie tej podwujnie bo musisz ja dostarczyc w oba miejsca)

czesc dla tego co placi jest na dole do wypelnienia, jesli masz z tym problem mozesz isc do navu, na bank pomoga.

To co napisalam dotyczy 100% zwolnienia, nie wiem jak to wyglada kiedy masz mniejsze. Co do lekarza, moj jest w sporej przychodni ale jesli nie masz do swojego zaufania to zawsze mozesz go zmienic. Ja mojego w trakcie ciazy zmienialam.

dziękuje Ci bardzo sue135 za odpowiedź... rozjaśniłaś mi nieco to wszystko